3 rzeczy które sprawiają, że nie osiągasz swoich celów

Nie skłamie, jeśli powiem, że każdy żyjący na świecie człowiek szuka swojej recepty na sukces. Osiągnięcie swoich celi, spełnienie marzeń jest dla wielu ludzi sprawą priorytetową w życiu. We vlogu opublikowanym dziś na moim kanale poruszyłam kwestie perfekcjonizmu. W filmie zaznaczyłam, że nikt nie jest idealny i jest to prawda, więc nie należy popadać w skrajności i próbować być idealnym w każdej dziedzinie za wszelką cenę oraz przejmować się każdym najdrobniejszym błędem. Nie mniej jednak próbowanie nabywania nowych umiejętności oraz "walczenie" o siebie jest bardzo ważnym elementem naszego życia, oczywiście wszystko w granicach rozsądku. 

"Perfekcjonizm zabija, jednak robi to powoli - wprost proporcjonalnie do czasu poświęconego na myślenie nad tym, jak wszystko zrobić idealnie" 

 Myślę, że przez ostatnie miesiące, walki z samą sobą i przeciwniczką zwaną depresją, uświadomiłam sobie wiele ważnych rzeczy i na tym etapie jestem w stanie zdrowo podchodzić do swoich celi, marzeń i pragnień. Nie zawsze jednak tak było i między innymi to skłoniło mnie, by napisać tego posta. Ujmę w nim trzech najgorszych przeciwników w życiowej walce o siebie. Którzy przeszkadzają w tzw. "pozytywnym myśleniu", którym to zajmę się może w osobnym poście, a tutaj nie będę się długo nad nim rozwodzić. Właściwie pokonanie tych trzech barier zależy tylko i wyłącznie od nas samych, bo o ile na innych wpłynąć i zmienić ich zachowania nie możemy, bądź jest to bardzo długa droga, w większości przypadkach niewarta zachodu, to swoje nastawienie, poglądy, jak i postawy możemy już zmienić. A więc...

Nastawienie, jako klucz do sukcesu bądź porażki

Ile razy wstałeś z łóżka i stwierdziłeś, że dziś na pewno nic się tobie nie uda, to nie twój dzień i twoja praca dzisiaj i tak pójdzie na marne. To podstawowy błąd myślowy, który popełnia większość z nas. Nie da się osiągnąć żadnego celu nie wierząc w to, że uda Ci się go osiągnąć. Załóżmy, że chciałbyś bardzo zmienić pracę, bo ta w której obecnie pracujesz, już Ci nie odpowiada. Jeśli nie wierzysz, że możesz tego dokonać, to prawdopodobnie nie złożysz CV w inne miejsca, nie rozpoczniesz nawet poszukiwań, ponieważ "to nie ma sensu". Jeśli nawet złożysz CV i ktoś się odezwie, a ty pójdziesz z negatywnym nastawieniem na rozmowę kwalifikacyjną, to prawdopodobnie pracodawca wyczuje po mowie ciała, że raczej nie jesteś osobą, z którą ewentualnie chciałby podpisać umowę. Żaden pracodawca nie szuka kogoś negatywnie nastawionego do wszystkiego. To utrudniłoby komunikacje z klientami lub współpracownikami. Zależy, o jakiej branży tu mówimy.

"Nie znając ani kierunku, ani celu podróży, nie dostaniesz biletu. ~ Les Brown" 

 Tutaj ktoś może zarzucić mi, że jeśli jesteśmy niewykwalifikowani w danej dziedzinie lub nie mamy do czegoś predyspozycji i umiejętności, to nie jesteśmy w stanie pracować na danym stanowisku czy też robić danej rzeczy. W tym momencie wracamy znowu do podstawowej kwestii, czyli nastawienia. Osoba, która myśli w dany sposób zapewne nawet nie spróbuje. Wiadomo, nie od razu Rzym zbudowano. Jednakże, zarówno kwalifikacje, jak i umiejętności w każdej dziedzinie można podnieść. Nie możemy zakładać, że od razu będziemy mistrzami w danej dziedzinie. Jednak od nastawienia zależy czy będziemy próbowali kształcić się i iść po kolei przez wszystkie etapy aż do osiągnięcia celu, czy też może poddamy się, nie próbując w ogóle.

Inni mają rację i wiedzą lepiej od nas?

Niech pierwszy rzuci kamień ten, który nigdy nie zadał sobie w głębi siebie pytania "A co powiedzą inni ludzie?". Każdy z nas jest w większym bądź mniejszym stopniu uwrażliwiony na krytykę i opinię innych. Opinia sama w sobie nie jest czymś negatywnym, bo skłania nas do refleksji oraz samodoskonalenia. Dlatego tak ważna jest umiejętność przyjmowania krytyki, która powiedzmy sobie szczerze, nie jest łatwą umiejętnością, ale nie o tym tutaj. Opinia, jak już wcześniej wspomniałam, jest czymś pozytywnym. Jednak uzależnianie całego swojego życia od tego, co powiedzą inni ludzie już nie. 

"Szczęście nie przychodzi z zewnątrz. Zależy od tego, co jest w nas samych ~ Dale Carnegie"

Wiele ludzi ma tendencje do tego, że zanim coś zostanie wykonane, oni już przyklejają do tego opinie twierdząc, że coś będzie takie, a nie inne i przyniesie takie a takie skutki. Niestety żyjemy w takim społeczeństwie, które łatwo wszystko krytykuje i doszukuje się błędów u osób, które próbują coś osiągnąć i wyjść poza narzucony schemat. Opinii warto słuchać, jednak zmienianie wszystkiego, ponieważ komuś się coś nie spodobało, jest nie w porządku względem nas samych. Wybieranie zawodu, hobby, ubieranie się w określony sposób tylko dlatego by przypodobać się innym i uniknąć z ich strony krytyki jest co najmniej bezsensu. Ponieważ w naszym życiu zawsze znajdzie się ktoś, kto nas skrytykuje bo takie ma widzimisię, często powodem tego jest zazdrość lub po prosto odmienny gust i poglądy danej osoby. Ostatnio bardzo spodobało mi się stwierdzenie "nie jestem zupą pomidorową, nie każdy musi mnie lubić", niby dość proste jednak zawiera w sobie ważną mądrość. Nie jesteśmy w stanie dogodzić każdemu, więc powinniśmy robić tak, żeby dogodzić w pierwszej kolejności samemu sobie. 

Pułapki zbyt wielkich oczekiwań

Wszystko w życiu wymaga ciężkiej pracy, nic nie przychodzi ot, tak sobie. Wielu ludzi jednak myśli, że osiągną ogromny sukces już na początku swoich działań, przez co łatwo się zniechęcają, gdy nie widzą żadnych rezultatów, albo te rezultaty nie sprostały ich oczekiwaniom. Muszę szczerze przyznać, że znam to z autopsji, w przeszłości, kiedy podejmowałam jakieś działania, żądałam natychmiastowych rezultatów, dodatkowo zawsze zniechęcałam się początkowymi niepowodzeniami, a przecież niepowodzenia są częścią kształcenia się w danej dziedzinie i są nieuniknione. Tak jak wspomniałam w przypadku nastawienia, małe błędy nie powinny wykluczać dalszych prób. Bo tylko dzięki próbom i zaangażowaniu jesteśmy w stanie osiągnąć te cele, które sobie wyznaczyliśmy. 

Nasze oczekiwania względem działań które, podejmujemy, muszą być realne. Przykładowo, jeśli trenujemy mięśnie brzucha. Nie możemy oczekiwać, że po kilku dniach będziemy mieć tzw. kaloryfer, bo jest to fizycznie niemożliwe. Tak samo, z każdą inną dziedziną życia. Nie nauczymy się pływać, malować, tańczyć czy śpiewać w mgnieniu oka. Bo każdy proces wymaga czasu, czasem mniejszego czasem większego, ale każdy jest w stanie się nauczyć wszystkiego, a pokonywanie barier leży tylko w naszej głowie i zależy tylko wyłącznie od nas samych.  

"Jeśli możesz o tym marzyć, znaczy, że możesz też to zrobić. ~ Brian Tracy"